Magazyn „Press” zaprosił nas do rozmowy na temat przekazywania klientom praw do materiałów reklamowych. W rozmowie eksperckiej wziął również udział Krzysztof Małecki, CEO Euvic Performance.
W tekście pod tytułem „Dajcie mi prawa” poruszony został temat związany z klientami, którzy coraz częściej chcą na agencjach wymusić prawa większe, niż ta może im przekazać. W jednym z komentarzy Krzysztofa Maleckiego można przeczytać:
– Ten etap negocjacji zwykle bywa najbardziej problematyczny. Pewnie dlatego, że i dla klienta, i dla agencji to taki trochę „side job” – my jesteśmy od tworzenia komunikacji, klient od zwiększania sprzedaży i udziałów rynkowych. Takie negocjacje są dla obu stron przykrą koniecznością, obie strony chcą przez to jak najszybciej przebrnąć. A nie jest to łatwe, bo kwestia praw autorskich zawsze budzi kontrowersje wynikające z braku zrozumienia przez klientów wielu aspektów – opisuje problem Krzysztof Małecki i dodaje: – Najczęściej wynika to z braku elementarnej wiedzy na temat praw autorskich. Tylko edukacja w tym zakresie może to zmienić – albo zatrudnianie prawników wyspecjalizowanych w tematyce praw autorskich, którzy ciężar tłumaczenia wszystkiego klientowi wzięliby na siebie. Na razie bardzo często jest to rola agencji. Dość niewdzięczna, długotrwała i nieprzyjemna. Zwykle staramy się dawać klientom najszersze prawa, jak to tylko jest możliwe. Jednak nie możemy brać na siebie kosztów poszerzania licencji na inne pola eksploatacji. Dlatego zawsze pilnujemy, by w umowach były twarde zapisy w tych kwestiach.
Cały materiał można przeczytać w majowo-czerwcowym wydaniu magazynu „Press”.